5sola.pl

Soli Deo Gloria

środa, 16 maja 2018

Jaki jest właściwy sposób posługiwania się słowem Boga?

Jaki jest właściwy sposób posługiwania się słowem Boga? Przychodzi mi tutaj do głowy pewna uderzająca ilustracja:

Pewien człowiek opisał trzy rzeczy, które dojrzał pośród roślin i kwiatów w ogrodzie. Pierwszą był motyl, który usiadł na przepięknym kwiecie. Zabawił tam sekundę lub dwie, następnie przeniósł się na inny i tak obejrzał i dotknął wielu cudownych kwiatów, lecz nie wyciągnął z tego żadnej korzyści.

Następnie pojawił się biolog taszcząc ze sobą pokaźnych rozmiarów notatnik i mikroskop. Sporo czasu spędził nad każdym kwiatem i rośliną robiąc odpowiednie rysunki i notatki. Kiedy jednak skończył, zamknął swa wiedzę w notatniku. Bardzo mało mu z niej pozostało.

Wtedy na scenie pojawiła się pszczoła, która to tu, to tam zapuszczała się w kielich kwiatu i spędzała w każdym trochę czasu, wylatując z niego obładowana pyłkiem. Przylatywała z „pustym zbiornikiem”, a wylatywała z pełnym.

Są ludzie, którzy czytają Biblię przeskakując z jednego ulubionego fragmentu do następnego, ale niewiele wynoszą ze swego czytania. Inni prawdziwie studiują i robią notatki, lecz nie stosują nauczania Pisma. Jeszcze inni – jak pszczoła – poświęcają czas Słowu, czytają je, zaznaczają, trawią je w swym umyśle i stosują. Ich myśli pełne są mądrości, a ich życie roztacza woń niebiańskich wspaniałości.

Do których z tych ludzi ty się zaliczasz? Czy jesteś jak motyl przeskakujący z grupy do grupy, z jednego studium Biblii do drugiego, z jednego seminarium do następnego, z książki do książki – który macha pięknymi skrzydełkami, lecz nigdy się nie zmienia? A może jesteś podobny do biologa – masz wystarczająco dużo notatek, by puścić na dno mały okręt wojenny? Czy też może jesteś jak pszczoła, który przylatuje z „pustym zbiornikiem”, a wylatuje z pełnym? Może przekształcasz swą wiedzę w miód, który czyni życie słodkim?

John MacArthur