5sola.pl

Soli Deo Gloria

czwartek, 19 grudnia 2019

Święta narodzenia Pańskiego we wczesnym kościele





Chrześcijanie zaczęli wskazywać na 25 grudnia lub 6 stycznia jako dzień narodzin Jezusa na długo przed tym, jak poganie zaczęli odchodzić tego dnia swoje święta. Tym samym twierdzenia, jakoby chrześcijanie umiejscowili tego dnia swoje święto, tak by zastąpić nim pogańskie święta (lub co gorsza połączyć je), jest z historycznego punktu widzenia bezpodstawne i po prostu fałszywe.





Najwcześniejsze inskrypcje mówiące o pogańskim święcie Sol Invictus (łac. Słońce Niezwyciężone) nie zawierają informacji o dniu, w którym je obchodzono. Pierwsza wzmianka o tym, że święto to obchodzono 25 grudnia pojawia się w wykazie obchodów pogańskich zawartym w Chronografii Filokalusa z 354 roku.




Tym samym, prawdopodobne jest stwierdzenie, iż to poganie przenieśli swoje święto na 25 grudnia, by konkurować z chrześcijanami, którzy w tym czasie posiadali już wolność wyznawania swojej wiary i cieszyli się znaczą popularnością w Cesarstwie Rzymskim. Thomas J. Talley wskazuje, że całkiem prawdopodobnie to cesarz Aurelian (270 – 275 n.e.) umieścił Sol Invictus 25 grudnia, by konkurować z chrześcijanami, którzy tego dnia odchodzili swoje święto.[1]





Oprócz Sol Invictus, inni wskazują na Saturnalia, czyli święto które obchodzono ku czci boga rolnictwa Saturna, jednak według historycznych świadectw święto to, chociaż trwało kilka dni, nie obejmowało 25 grudnia. Jak wskazuje pogański pisarz Makrobiusz (IV/V w.), święto to zaczynało się 14 dni przed początkiem stycznia, co odpowiadałoby dacie 17 grudnia oraz trwało nie dłużej niż 3 dni.[2]





Twierdzenie, jakoby chrześcijanie wybrali 25 grudnia jako dzień narodzin Jezusa, ze względu na to, iż tego dnia narodziło się wielu pogańskich bogów (czy to Mitra czy kogokolwiek inny) jest również fałszywe.


Wszelkie wzmianki dotyczące tego dnia pochodzą z znaczenie późniejszych źródeł. Przykładowo twierdzi się, że Mitra narodził się z dziewicy 25 grudnia. Nie jest to prawdą. Jeśli chodzi o grecko-rzymską wersję Mitry (było kilka różnych wersji Mitry, m.in. perska) to wiemy, iż Mitra narodził się nie z dziewicy, ale z kamienia.[3] Potwierdza to Kommodian (V w.), który ironicznie pisał, że chociaż Mitra nosił przydomek „Niezwyciężony”, to zwyciężyła go skała, bo to ona go poczęła.[4] Inne wersje Mitry również nie narodziły się z dziewicy. Jedynym świadectwem jakoby narodziny Mitry odchodzono 25 grudnia jest wspominany już wykaz pogańskich obchodów zawarty w Chronografii Filokalusa z 354 roku.[5] Tym samym bardziej prawdopodobne jest to, że to poganie zaczerpnęli tę datę od chrześcijan, a nie odwrotnie.





Najstarsze świadectwo tego, iż chrześcijanie próbowali ustalić dzień narodzin Pan pochodzi od Klemensa Aleksandryjskiego (ok. 150 - ok. 212), który pisze: „Pan nasz urodził się w roku dwudziestym ósmym panowania Augusta, gdy po raz pierwszy zarządzono spis ludności. A że to jest prawdą, wynika ze słów Ewangelii według Łukasza: „W piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza ( ... ) Pan dał polecenie Janowi, synowi Zachariasza (...)” (Łk 3,1). I znowu u tegoż samego Ewangelisty jest powiedziane: „Jezus przystępując do chrztu miał niespełna lat trzydzieści” (por. Łk 3,23). A że tylko przez rok jeden miał głosić swą naukę, to również tak jest napisane: „posłał mnie głosić rok łaski Pana” (Por. Łk 4,19; Iz 61,2). To powiedział i prorok, i Ewangelia.


Zatem piętnaście lat panowania Tyberiusza i piętnaście lat panowania Augusta: wypełniają lat trzydzieści do chwili Jego Męki. Od czasu Jego Męki aż do zburzenia Jerozolimy upływa lat czterdzieści dwa, miesięcy trzy; zaś od zburzenia Jerozolimy do śmierci Kommodusa - lat sto dwadzieścia dwa, miesięcy dziesięć, dni trzynaście. A zatem od urodzin Pana aż do śmierci Kommodusa cały ten okres wynosi sto dziewięćdziesiąt cztery lata, jeden miesiąc, trzynaście dni.


Niektórzy pragną ustalić jeszcze ściślej w związku z poczęciem (gr. γενέσει)[6] Zbawiciela nie tylko rok, lecz nawet dzień, i wymieniają go jako dwudziesty piąty dzień Pachona [20 maj]. […] Określając dokładniej czas Jego Męki jedni odnoszą ją do szesnastego roku panowania cesarza Tyberiusza oraz datują na dwudziesty piąty dzień miesiąca Famenoth, inni znowu na dwudziesty piąty dzień miesiąca Farmuthi, jeszcze inni twierdzą, że Męka Zbawiciela przypadła na dziewiętnasty dzień miesiąca Farmuthi. Są i tacy, którzy powiadają, że powstanie (gr. γεγενῆσθαι)[7] Zbawiciela miało miejsce w miesiącu Farmuthi, w dniu dwudziestym czwartym lub dwudziestym piątym [24 lub 25 kwietnia]. Jeszcze i to trzeba dodać do obliczenia chronologicznego, to jest te dni, które zagadkowo obwieszcza Daniel w związku z zapowiedzią spustoszenia Jerozolimy: po jej zburzeniu dochodzi jeszcze siedem lat i jedenaście miesięcy panowania Wespazjana.”[8]








Klemens podaje kilka dat związanych z narodzinami, poczęciem i śmiercią Mesjasza. Niektórzy nie rozróżniają pomiędzy poczęciem i narodzinami i tym samym twierdzą, iż Klemens podaj tutaj kilka dat określających narodziny Jezusa. Jednakże zastosowany tutaj termin „γένεσις” (genesis) dotyczy poczęcia, co widać np. w Kobierce III.12.83.2[9] oraz innych dziełach z tego samego okresu.[10]





Poczęcie: 25 Pachona lub 24/25 Farmuthi (według kalendarza juliańskiego: 20 maja lub 19/20 kwietnia).


Narodzenie: 194 lata, 1 miesiąc i 13 dni po śmierci Kommodusa.





Śmierć: 25 Famenoth lub 19/25 Farmuthi (według kalendarza juliańskiego: 21 marca lub 14/20 kwietnia).





Z wypowiedzi tej widać, iż nie były to rozważania, w których chrześcijanie próbowali dopasować się do pogańskich świąt, ale były to rozważania, które brały pod uwagę różne teksty biblijne, wyliczenia, odniesienia do tego, kto ile rządził, w jakich czasach panował itd. Najważniejszą informacją, jaką podaje Klemens jest to, iż „od urodzin Pana aż do śmierci Kommodusa cały ten okres wynosi sto dziewięćdziesiąt cztery lata, jeden miesiąc, trzynaście dni”.


Jest to bardzo precyzyjna informacja, którą możemy wykorzystać, ponieważ wiemy dokładnie kiedy cesarz rzymski Kommodus umarł – stało się to 31 grudnia 192 n.e. Gdy odejmiemy od tej daty, podaną przez Klemensa liczbę, otrzymamy 17/18 listopada, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę to, iż podany przez Klemensa okres 194 lat, 1 miesiąca i 13 dni, mógł być liczony według starszego egipskiego kalendarza, który powoli ustępował z pola, to okaże się, że data narodzin padnie na 5/6 stycznia, czyli tradycyjną na Wschodzie datę narodzin Jezusa.[11]





Najważniejszym świadectwem potwierdzającym 25 grudnia wśród chrześcijan są dzieła Hipolita Rzymskiego (170 – 235 n.e.). Niezależnie od tego, czy miał on rację i rzeczywiście można wskazać na ten konkretny dzień jako dzień narodzin Pańskich, faktem jest, że chrześcijanie próbując ustalić datę narodzin Jezusa, nie wykorzystywali do tego pogańskich świadectw czy też nie starali się zastąpić ich świąt, chrześcijańskimi świętami.





Jesteśmy w posiadaniu trzech dzieł Hipolita (Komentarz do Księgi Daniela, Kanon Hipolita i Kroniki), które związane są w obliczeniem daty narodzin Jezusa. W „Komentarzu do Księgi Daniela” 4.23.3 (powstałym gdzieś między 202 a 211 r. n.e.) podaje on datę 25 grudnia, jako dzień narodzin Pana: „Pierwsze przyjście naszego Pana w ciele, kiedy narodził się On w Betlejem, miało miejsce ósmego dnia przed kalendami styczniowymi [tj. 25 grudnia] w środę, w czterdziestym drugim roku panowania cesarza Augusta, pięć tysięcy pięćset lat od Adama.” (Komentarz do Księgi Daniela 4.23.3)[12]





Ze względu na pewne trudności jeśli chodzi o zachowane rękopisy zawierające ten ustęp oraz ze względu na błędną interpretację słów Hipolita zawartych w jego Kanonie wielu[13] stwierdza, iż według Hipolita Jezus narodził się w marcu/kwietniu. Jednak jak wykazał[14] to Thomas Schmidt, termin „γένεσις” (genesis)[15] u Hipolita (podobnie z reszta, jak u omawianego wcześniej Klemensa, nie odnosi się do narodzin, ale poczęcia i tym samym, według Hipolita, marzec/kwiecień odnoszą się nie do narodzin, ale poczęcia Jezusa.





Również znaczenie później, bo w IV wieku, ludzie tacy jak Augustyn, Hieronim czy Chryzostom (386 n.e.)[16] znając już święto Bożego Narodzenia, wskazywali na starożytność tej tradycji i tłumaczyło datę nie w oparciu o jakieś pogańskie święta, ale w oparciu wyliczenia, dane biblijne, spisy ludności i to, iż święto to chrześcijanie znali już od dawna.


Przykładowo Chryzostom w swoim kazaniu na Boże Narodzenie przedstawia taką linię argumentacji: 1) Ojciec Jana Chrzciciela, Zachariasz był najwyższym kapłanem, który w Łk 1,8-11 udaje się złożyć ofiarę 2) Ofiara ta zostaje złożona w dniu żydowskiego święta Przebłagania (Jom Kipur – jest to 10 dzień tiszri). 3) „A gdy upłynęły dni jego posługi kapłańskiej, powrócił do swego domu” (Łk 1, 23) i zajął się swoją żoną, dzięki czemu poczęła. 4) Znając dzień poczęcia Jana Chrzciciela, można określić datę poczęcia Jezusa, które miało miejsce 6 miesięcy później – według Chryzostoma 25 marca. 5) Po 9 miesiącach Jezus rodzi się i tak oto mamy 25 grudnia.


Bez względu na to, czy Chryzostoma miał rację, czy też po prostu spoglądając na już istniejące święto i konkretną datę próbował on dopasować swoje dane, tak by otrzymać 25 grudnia, to świadectwa takie jak te pokazują, iż chrześcijanie posiadali swoje (niepogańskie) powody, by świętować w konkretny dzień narodzenia Mesjasza.[17]





Bibliografia:


Roger T. Beckwith, Calendar and Chronology, Jewish and Christian: Biblical, Intertestamental and Patristic Studies, Brill Academic Publishers Leiden 2001.


Józef Naumowicz, Narodziny Bożego Narodzenia, Wydawnictwo Znak, Kraków 2016.


Thomas C. Schmidt, Calculating December 25 as the Birth of Jesus in Hippolytus’ Canon and Chronicon w: Vigiliae Christianae, Volume 69: Issue 5, BRILL 2015.


Thomas C. Schmidt, Hippolytus: Commentary on Daniel and Chronicon, Gorgias Press, Piscataway 2017.









[1] Thomas J. Talley, The Origins of the Liturgical Year, Liturgical Press, 1991, str. 88-91. Zobacz również: Steven Hijmans, Sol Invictus, the Winter Solstice, and the Origins of Christmas, Mouseion, Series III, vol. 3 (2003), str. 384-385.


[2] Macrobius, Saturnalia, 1.10.1-23, Columbia University Press 1969, str. 70-73.


[3] David Ulansey, The Origins of the Mithraic Mysteries, Oxford University Press, 1991, str. 36.


[4] Kommodian, Instructiones I.13, w: Kommodian, Poezje, Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy 53, Akademia Toelogii Katolickiej, Warszawa 1990, str. 31.


[5] Roger Beck, Merkelbach's Mithras, str. 229, w: Phoenix 41, Classical Association of Canada, Autumn 1987, str. 296-316.


[6] Polskie tłumaczenie w tym miejscu podaje narodziny zamiast poczęcia.


[7] Tutaj ponownie polskie tłumaczenie podaje narodziny.


[8] Klemens Aleksandryjski, Kobierce I.21.145-146, Instytut Wydawniczy Pax, Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa 1994, str. 100-101.


[9] Klemens Aleksandryjski, Kobierce III.12.83.2…, str. 277.


[10] Galen (130-200 n.e.), O nasieniu 1.13.174, CMG 5.3.1 112.14-15


[11] Roland H. Bainton, Basilidian Chronology and New Testament Interpretation, Journal of Biblical Literature 42, 1923, str. 81–134; Roland H. Bainton, The Origins of Epiphany in his Early and Medieval Christianity, Beacon Press, Boston 1962, str. 22–38; Roger T. Beckwith, Calendar & Chronology, Jewish and Christian, Brill 2001, str. 73-74.


[12] Thomas C. Schmidt, Hippolytus: Commentary on Daniel, 2010, str. 140 https://www.preteristarchive.com/Books/pdf/0205_hippolytus_commentary-on-daniel_2010.pdf (data dostępu: 15.11.2019 r.).


[13] Józef Naumowicz, Narodziny Bożego Narodzenia, Wydawnictwo Znak, Kraków 2016, str. 19.


[14] Thomas C. Schmidt, Calculating December 25 as the Birth of Jesus in Hippolytus’ Canon and Chronicon w: Vigiliae Christianae, Volume 69: Issue 5, BRILL 2015, str. 542–563.


[15] Według Kanonu Hipolita Chrystus poniósł mękę 25 marca w piątek a jego „genesis” miało miejsce 2 kwietnia.


[16] Jan Chryzostom, Homilie i kazania wybrane, PSP 8, Warszawa 1971, str. 88.


[17] Roger T. Beckwith, Calendar & Chronology, Jewish and Christian…, str. 72.