Po pierwsze – dlatego, że wszechmocna łaska Boża objawia się daleko jaśniej na drodze pełnej doświadczeń, niż na drogach pozbawionych trudnych przeżyć. „Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa jest z Boga, a nie z nas” (2 Kor 4:7).
Po drugie – w takich okolicznościach lepiej uświadamiamy sobie naszą zależność od Boga. On pragnie, abyśmy byli Jego własnością i opierali się wyłącznie na Jego mocy.
Nasze życie i wszystko, co nas w nim spotyka, z pełnym zaufaniem złóżmy na Pana, a On jako wspaniały, kochający Ojciec zaopiekuje się nami. Nie polegajmy na własnej sile, bo jest zbyt krucha i może zawieść. Jeśli działamy samodzielnie, możemy szybko popełnić błąd i pójść w niewłaściwym kierunku, ale kiedy zdamy się wyłącznie na Pana, On bezpiecznie nas poprowadzi.
Nasze życie i wszystko, co nas w nim spotyka, z pełnym zaufaniem złóżmy na Pana, a On jako wspaniały, kochający Ojciec zaopiekuje się nami. Nie polegajmy na własnej sile, bo jest zbyt krucha i może zawieść. Jeśli działamy samodzielnie, możemy szybko popełnić błąd i pójść w niewłaściwym kierunku, ale kiedy zdamy się wyłącznie na Pana, On bezpiecznie nas poprowadzi.
Uczymy się wierzyć wyłącznie na drodze doświadczeń. Bardzo istotne jest nauczyć się ufać Bogu. Jeśli to zrozumiemy, lekcja ta stanie się naszym wiecznym kapitałem; bez zaufania Bogu, będąc teraz bogaczem, w wieczności możesz okazać się nędzarzem.
L.B. Cowman