5sola.pl

Soli Deo Gloria

niedziela, 20 stycznia 2019

Nie ma prawdziwej ewangelizacji bez doktryny o grzechu

Nie ma prawdziwej ewangelizacji bez doktryny o grzechu i bez zrozumienia, czym jest grzech. Nie zamierzam przesadzić, ale powiem, że ewangelia, która po prostu wzywa: „Przyjdź do Jezusa” i oferuje Jego jako Przyjaciela, oferuje owo wspaniałe nowe życie, bez przekonywania o grzechu, nie jest nowotestamentową Ewangelią.

Istota ewangelizacji polega na rozpoczęciu nauczania od prawa; a z tego powodu, że nie naucza się prawa, mamy tak wiele powierzchownych ewangelizacji. Rozważ służbę naszego Pana, a odniesiesz wrażenie, że Jezus będąc tak daleki od wywierania nacisku na ludzi i podejmowania decyzji dla Niego, równocześnie położył na drodze człowieka wielką przeszkodę. 

W efekcie mówił: „Czy zdajesz sobie sprawę z tego, co robisz? Czy jesteś świadomy kosztów? Czy zdajesz sobie sprawę gdzie może cię to zaprowadzić? Czy wiesz, że oznacza to zaparcie się siebie, codzienne branie krzyża i naśladowanie Mnie?”. Z powodu grzechu prawdziwe głoszenie Ewangelii zawsze musi zaczynać się od prawa.

Oznacza to, że musimy wyjaśnić, iż rodzaj ludzki stoi w obliczu Bożej świętości, Jego wymogów, konsekwencji grzechu. To Syn Boży mówi o wrzucaniu do piekła. Jeżeli zaprzeczasz doktrynie o piekle, znaczy to, że nie zgadzasz się z Jezusem Chrystusem. On, Syn Boży wierzył w piekło i ono ma swoje miejsce w Jego wyjaśnieniach dotyczących prawdziwej natury grzechu, gdyż On naucza, że grzech ostatecznie prowadzi człowieka do piekła. 

Tak więc ewangelizacja musi zaczynać się od Bożej świętości, grzeszności człowieka, wymogów prawa, kary wyznaczonej przez prawo i wiecznych konsekwencji zła i złych uczynków. Tylko człowiek, który zobaczy swoją winę, może być uwolniony i odkupiony przez Chrystusa. Wiara nie oparta na doktrynie o grzechu nie jest prawdziwą wiarą w Jezusa. 

Możesz mieć jakąś wiarę w Jezusa Chrystusa opartą na psychologii; ale prawdziwa wiara widzi w Jezusie Chrystusie Tego, który uwolnił nas od przekleństwa prawa. Prawdziwa ewangelizacja zaczyna się od tego i w ten sposób rzeczywiście wzywa do „upamiętania się przed Bogiem i do wiary w Pana naszego Jezusa”.

Martyn Lloyd-Jones